Do Shekhvetili za pierwszym razem trafiliśmy przez przypadek. Celem naszego autostopowania było Ureki. Niestety, Pan Kierowca jadąc w kierunku Batumi obrał inną, nietypową drogę, co skończyło się zakończeniem podróży w Shekhvetili. A że akurat mieliśmy „dzień lenia” to zmieniliśmy nasze plany i podreptaliśmy w kierunku morza.
Shekhvetili to miejsce, które lubię tak bardzo jak jego nazwę. Ta plaża to idealne miejsce by odpocząć i naładować akumulatorki z dala od tłumów. W tym „kurorcie” wybudowano już kilka pensjonatów i hoteli, ale plaże nie są przeludnione i bez problemu można znaleźć swój grajdołek.